21 czerwca 2016

Pajacyk Lise

Pomyślał, że taki bukiet kwiatów w wazonie ładnie będzie 

wyglądał. Idąc do domu, promienie słoneczne wciąż goniły 

Lisego.

- Mam ich już dość! - zawołał.

Lise miał dość, bo promienie słoneczne są gorące i Lisemu 

przez cały dzień było niemiłosiernie gorąco. Ale promienie 

słoneczne nie wiedziały czego Lise ma dość, więc coraz mniej 

grzały, bo właśnie nadszedł wieczór. Gdyby nie wieczór i 

gdyby nie to, że promienie nie wiedziały czego Lise ma dość - 

grzałyby dalej, bo inaczej nie potrafią. W dodatku zaczął 

padać deszcz, więc promienie słoneczne poszły sobie na 

dobre, ku uciesze Lisego i chociaż deszcz zmoczył go całego, 

to i tak Lise był szczęśliwy, że już nie jest mu gorąco. Deszcz 

ochłodził Lisego, kiedy już się wysuszył, zjadł kolację z 

przyjaciółmi przy stole, na którym stał wazon z kwiatami , 

które nazbierał wcześniej. Poczuł jaki jest szczęśliwy. I jakoś 

tak głupio mu się zrobiło, że tak się zdenerwował na gorąco, 

zamiast poszukać sobie cienia i cieszyć się z tego, że jest lato.

***
Zdarza się, że czasem zamiast cieszyć się z tego co dostajemy, 

jesteśmy jeszcze źli na to co mamy. A kiedy spotykają nas 

trudności, nie szukamy nawet wyjścia z nich, tylko 

obwiniamy nasz trudny los.


Anna Podhorodecka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz