21 czerwca 2016

Ślady



 Wszędzie gdzie jestem zostawiam po sobie jakiś ślad. 
Nie zawsze taki, który można zobaczyć, ale taki, który po prostu jest. 


To jest jakieś słowo, uśmiech, gest albo tylko wspomnienie rozmowy i wspólnie spędzonego czasu. 


Takie małe ślady, które mają wpływ na to jaka ja jestem i jacy są ci, którzy są ze mną. 


Nie ważne jak długo się znamy, ten ślad spotkania zostaje na zawsze. Bo nie ma przypadkowych spotkań, nawet tych na chwilę. 
Mogę znaleźć swój ślad nawet w obcej osobie, którą widzę 
z daleka.


Lubię szukać tych śladów po spotkanych ludziach w swoich myślach. 
I zastanawiam się jaki ja zostawiłam ślad po sobie. 
Czy to jest dobre wspomnienie czy takie, o którym chce się szybko zapomnieć? 
Są też ślady, których nie chce się zostawiać. 
I takie, o których nie chce się pamiętać. 
Ale one też są potrzebne. 
Nie można od nich uciekać. 
Są też takie, które chcę mieć w sobie na zawsze. 
Takie, dzięki którym zaczynam fruwać. 
I takie ślady chcę mieć w sobie, i właśnie takie chcę zostawiać po sobie. 
Zapisuję je w swojej pamięci i, nawet po bardzo dłuuugim czasie wciąż o nich pamiętam. 
Te ślady są wspomnieniami, które mnie tworzą, a ja - idąc z nimi – tworzę wspomnienia spotkanym osobom. 
Tak właśnie działamy na siebie. 


Wszyscy składamy się ze wspomnień. 
Na początku jesteśmy tylko pustymi kartkami, na których zapisana będzie nasza opowieść, składająca się z naszych wspomnień – śladów. 
Przez całe życie będziemy się spotykać z innymi i z samym sobą. 
I wcale nie trzeba nawet rozmawiać. 
Czasami wystarczy tylko siebie nawzajem zobaczyć.
Lubię spotykać się z przyjaciółmi. 
Ale nie tylko dlatego, że ich kocham i czuję ich miłość, ale też dlatego, że lubię odnajdywać 
w nich siebie i swoje ślady. 


Te ślady są jak układanki, z których mogę
ułożyć siebie. 
Mogę po nich iść i zawsze dojdę do siebie, więc nie mogę się zgubić. 
Często słyszę o pogubionych ludziach, takich co pogubili swoje ślady. 
Pogubili i nie wiedzą o tym, więc ciągle szukają czegoś, czego nie potrafią nazwać. 
Szukają swoich śladów.
  Ja też czasami gubię swój ślad, ale przecież mam ich tak dużo, że kiedy zgubię jeden odnajduję drugi, więc wiem czego szukam. Bardzo ważne jest to, żeby zostawiać ich jak najwięcej. 
Bo one nas prowadzą w dobre miejsca. 


Ślady zawsze są dobre. 
Nawet jeśli sprawiają ból, jeśli idzie się po nich wytrwale one zawsze zaprowadzą nas na właściwą drogę. 
Trzeba tylko iść wytrwale. 
Ślady tworzą nasze drogi, na których się spotykamy. 
Każdy ma swoją drogę i, nawet jeśli idziemy razem tą samą, to ona dla każdego z nas jest inna, bo my jesteśmy inni i inne zostawiamy ślady.


Anna Podhorodecka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz